Komisja Europejska zaproponowała wprowadzenie częściowego zawieszenia umowy handlowej z Izraelem, co wiązałoby się z nałożeniem ceł na 37% izraelskich eksportów do Unii Europejskiej. Propozycja ta jest reakcją na trwającą ofensywę Izraela w Strefie Gazy i znaczną liczbę ofiar śmiertelnych. W ramach proponowanych środków, sankcje miałyby objąć również dwóch izraelskich ministrów: Bezaleela Smotricha i Itamara Ben-Gvira, za podżeganie do przemocy. Dodatkowo, sankcje miałyby zostać nałożone na agresywnych osadników oraz dziesięciu członków Hamasu.
Aby proponowane środki weszły w życie, wymagane jest poparcie państw członkowskich UE. Kaja Kallas, wysoka przedstawicielka UE ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, podkreśliła, że sankcje są odpowiedzią na eskalację przemocy w Gazie. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, wcześniej apelowała o działania mające na celu wywarcie presji na rząd Netanjahu w celu zakończenia działań wojennych w Gazie. Proponowane cła dotknęłyby głównie produkty rolno-spożywcze, a ich wartość szacuje się na dodatkowe 227 milionów euro rocznie na izraelski eksport do UE. Całkowita wartość izraelskiego eksportu do UE w 2024 roku wyniosła około 15,9 miliarda euro, przy czym UE jest największym partnerem handlowym Izraela, odpowiadając za około 32% jego globalnego handlu. UE jest największym partnerem handlowym Izraela, który rocznie eksportuje do UE towary o wartości 17 mld euro.
Uzyskanie niezbędnego poparcia ze strony państw członkowskich stanowi znaczącą przeszkodę, ponieważ zawieszenie umowy handlowej wymaga większości kwalifikowanej, a sankcje wobec osób fizycznych jednomyślności Rady. Wśród krajów, które podobno sprzeciwiają się tym środkom, wymienia się Czechy, Austrię, Węgry, Bułgarię, a zwłaszcza Niemcy. Komisja podkreśla, że proponowane sankcje są ukierunkowane na wywarcie maksymalnej presji na rząd izraelski. Minister spraw wewnętrznych Itamar Ben-Gvir oraz minister finansów Bezalel Smotrich zostali wskazani jako osoby objęte sankcjami.
Dodatkowo, Komisja proponuje zawieszenie współpracy instytucjonalnej z Izraelem w obszarach takich jak energia, zmiany klimatu i zarządzanie danymi, co oznaczałoby utratę około 14 milionów euro inwestycji w europejskie projekty w Izraelu. Finansowanie UE na walkę z antysemityzmem oraz na projekty budowania pokoju między społeczeństwami izraelskim i palestyńskim będzie jednak kontynuowane. Propozycja ta stanowi próbę wywarcia presji na rząd Izraela w kontekście pogarszającej się sytuacji humanitarnej w Gazie i naruszenia artykułu 2 Umowy o Stowarzyszeniu UE-Izrael, który stanowi o poszanowaniu praw człowieka i zasad demokratycznych.