Bitcoin na rozdrożu: 105 000 USD i test wytrzymałości dla posiadaczy

W dniu 11 listopada 2025 roku flagowa kryptowaluta, Bitcoin (BTC), wykazuje względną stabilność, utrzymując się w pobliżu poziomu 104 972 dolarów. Ta pozorna cisza na rynku nastąpiła po okresie wyraźnych zawirowań i intensywnej zmienności, co sugeruje, że inwestorzy wstrzymują oddech przed podjęciem kolejnych decyzji. W porównaniu do poprzedniego zamknięcia, aktywo odnotowało spadek o 1 131 dolarów, co oznaczało stratę rzędu 1,07%. Analizując handel w ciągu dnia, można zauważyć, że zakres wahań cenowych był dość szeroki, rozciągając się między maksimum wynoszącym 107 355 dolarów a minimum na poziomie 104 733 dolarów. Taka dynamika dobitnie świadczy o aktualnej kruchości równowagi rynkowej i niepewności panującej wśród inwestorów, którzy z uwagą obserwują każdy ruch cenowy, zastanawiając się nad dalszym kierunkiem.

Kluczowym elementem, który rzuca światło na obecną strukturę rynku, jest gigantyczny wolumen transakcji zarejestrowany w szerokim korytarzu cenowym, obejmującym zakres od 100 000 do 126 000 dolarów. Przez te krytyczne poziomy cenowe przeszło niemal 5,9 miliona BTC, co w przeliczeniu na wartość dolarową daje astronomiczną kwotę 588 miliardów dolarów. Tak ogromna koncentracja obrotu sugeruje, że znacząca część uczestników rynku, w tym największe podmioty instytucjonalne, zgromadziła swoje pozycje w tym przedziale. Oznacza to, że jeśli cena Bitcoina zacznie gwałtownie spadać, ci duzi gracze mogą znaleźć się pod poważną presją i być zmuszeni do likwidacji. Analitycy zwracają szczególną uwagę na punkt koncentracji aktywności w okolicach 101 000 dolarów, gdzie przemieszczono imponujący wolumen około 347 000 BTC. Ta strefa stanowi obecnie istotny punkt oporu i wsparcia, którego utrzymanie jest kluczowe dla byków.

W konsekwencji, rynek mierzy się z wyraźnym ryzykiem strukturalnym. Przełamanie i trwałe zejście poniżej psychologicznej i strategicznej bariery 100 000 dolarów mogłoby wywołać efekt domina i kaskadę wymuszonych wyprzedaży. Taki scenariusz mógłby wciągnąć cenę w strefę określaną jako „próżnia płynności” lub „powietrzna kieszeń”, która szacunkowo znajduje się w okolicach 93 000 dolarów. Bitcoin, który zdołał przekroczyć próg 100 000 dolarów pod koniec 2024 roku, teraz musi udowodnić siłę swoich ostatnich zdobyczy i potwierdzić długoterminowy trend wzrostowy. Niemniej jednak, rynek dysponuje silnymi czynnikami wspierającymi. Mowa tu o 11 spotowych funduszach ETF opartych na Bitcoinie, których średnia cena wejścia dla inwestorów wynosi około 90 000 dolarów, a łączny napływ kapitału sięgnął 60,5 miliarda dolarów. Chociaż te fundusze stanowią potężny bufor, ich faktyczna odporność będzie w dużej mierze zależała od ogólnej determinacji i nastrojów panujących na szerszym rynku.

Obserwujemy również istotne zmiany w zachowaniu inwestorów instytucjonalnych, co dodaje złożoności obecnej sytuacji. Pomimo że dwie trzecie z nich wciąż wyraża niezachwiany optymizm co do perspektyw wzrostu Bitcoina w 2025 roku, odnotowano zauważalne osłabienie wolumenu zakupów netto realizowanych przez największych graczy. Jest to szczególnie znaczące, ponieważ po raz pierwszy od siedmiu miesięcy wskaźnik ten spadł poniżej poziomu dziennej emisji nowych Bitcoinów. To wyraźne przesunięcie akcentu z agresywnej akumulacji na ostrożną strategię wyczekiwania i obserwacji podkreśla, jak ważne jest baczne śledzenie sygnałów zewnętrznych i makroekonomicznych. Poziom 100 000 dolarów przestaje być jedynie wartością liczbową – staje się on granicą, za którą ujawnia się prawdziwa siła przekonań długoterminowych posiadaczy. Pomyślne utrzymanie się powyżej tego progu, przy zachowaniu wsparcia strukturalnego, może otworzyć drogę do nowej, bardziej stabilnej i długotrwałej fazy wzrostu, dając sygnał do dalszego optymizmu na rynku.