Ujawnione dokumenty, analizowane przez londyński think tank Royal United Services Institute (RUSI), wskazują na pogłębiającą się współpracę wojskową między Rosją a Chinami. Współpraca ta może znacząco zwiększyć możliwości Pekinu w kontekście potencjalnego ataku na Tajwan. Według około 800 stron dokumentów, rzekomo pozyskanych przez grupę hakerską Black Moon, Rosja dostarcza Chinom zaawansowane systemy spadochronowe, takie jak Dalnolyot, oraz pojazdy desantowe.
System Dalnolyot umożliwia zrzut ładunków o wadze do 190 kg z ekstremalnych wysokości, co pozwala na niezauważalną infiltrację. Jest to kluczowe dla chińskich sił specjalnych w operacjach desantowych na Tajwanie, gdzie Chiny zażądały testów zrzutów z 8000 metrów, z możliwością szybowania na odległość do 80 kilometrów. Umowy obejmują również szkolenia i procedury dowodzenia dla sił spadochronowych, obszar, w którym Rosja posiada cenne doświadczenie bojowe, którego Chinom brakuje. Transakcja, której wstępna wartość kontraktu na główne wyposażenie opiewała na 584 miliony dolarów, obejmuje sprzedaż 37 lekkich pojazdów desantowo-szturmowych BMD-4M, 11 lekkich dział samobieżnych przeciwpancernych Sprut-SDM1 oraz 11 opancerzonych transporterów piechoty desantowej BTR-MDM „Rakushka”, a także pojazdy dowodzenia i obserwacji.
Zgodnie z dokumentami, Rosja zobowiązała się do końca 2024 roku przekazać szczegółowe dane dotyczące wydajności systemu Dalnolyot w niskich temperaturach, od -40 do -60 stopni Celsjusza. Analiza dokumentów sugeruje, że Rosja dąży do rozwoju jako dostawca wojskowy dla Chin, jednocześnie pozyskując fundusze na wojnę na Ukrainie. Istnieje również hipoteza, że Moskwa może chcieć wciągnąć Pekin w konflikt z Waszyngtonem o Tajwan, odwracając tym samym uwagę USA od wojny na Ukrainie.
Pomimo że dokumenty nie wspominają bezpośrednio o Tajwanie, analiza RUSI sugeruje, że dostarczony sprzęt i szkolenia mogą przyspieszyć harmonogram potencjalnej inwazji. Chińskie siły specjalne mogłyby wykorzystać system Dalnolyot do operacji typu „faza zero”, polegającej na szybkim desancie na wyspie. Eksperci wskazują, że największą wartością tej umowy dla Chin jest transfer wiedzy i procedur dowodzenia, które Rosja zdobyła w realnych działaniach bojowych. Rosyjskie doświadczenie w operacjach powietrznodesantowych stanowi przewagę nad Chinami w tym zakresie, a nowe umowy pozwalają Pekinowi na dostęp do technologii i wiedzy, która może skrócić rozwój chińskiego programu desantowego o 10-15 lat. Rosja pomaga również Chinom w rozwoju zautomatyzowanego systemu dowodzenia i kontroli dla operacji desantowych pod kryptonimem „Miecz”, co może być powiązane z przygotowaniami do potencjalnego konfliktu o Tajwan.
Oficjalne stanowiska rządów Rosji, Chin i Tajwanu nie zawierały natychmiastowych komentarzy na temat tych rewelacji. Ujawnione informacje podkreślają złożoność globalnych stosunków geopolitycznych. Potencjalne wzmocnienie zdolności wojskowych Chin przy wsparciu Rosji ma istotne implikacje dla bezpieczeństwa regionalnego i międzynarodowego, a sytuacja ta ewoluuje w dynamicznym kontekście napięć wokół Tajwanu i trwającego konfliktu na Ukrainie.