19 sierpnia 2025 roku Rosja przeprowadziła zmasowany atak dronami i pociskami na obiekty energetyczne w obwodzie połtawskim na Ukrainie, powodując znaczne zniszczenia i pożary, w tym w infrastrukturze transportu gazu. Wydarzenie to zbiegło się w czasie ze szczytem w Białym Domu, podczas którego ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski spotkał się z byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem, aby omówić gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy.
Atak podkreśla niestabilność konfliktu, pomimo wysiłków dyplomatycznych. Według danych ONZ, lipiec 2025 roku odnotował najwyższą liczbę ofiar cywilnych od maja 2022 roku, z 286 zabitymi i 1388 rannymi. Większość tych ofiar poniosła w obszarach kontrolowanych przez Ukrainę wzdłuż linii frontu, co odzwierciedla intensywne działania militarne sił rosyjskich. Bomby lotnicze zrzucone przez siły rosyjskie spowodowały znaczący wzrost liczby ofiar cywilnych – 276 w lipcu 2025 r. w porównaniu do 114 w czerwcu 2025 r. Drony krótkiego zasięgu były drugą przyczyną ofiar cywilnych, odpowiadając za 24% strat.
Spotkanie w Białym Domu, w którym uczestniczyli również europejscy przywódcy, miało na celu zintensyfikowanie wysiłków na rzecz zakończenia wojny. Prezydent Trump zadeklarował gotowość USA do wsparcia europejskich inicjatyw w zakresie bezpieczeństwa Ukrainy, choć szczegóły tych gwarancji pozostają niejasne. Trump podkreślił, że Stany Zjednoczone nie wyślą wojsk lądowych, ale mogą zapewnić wsparcie powietrzne i koordynację. Zełenski określił spotkanie jako „duży krok naprzód”, ale niepewność co do konkretnych gwarancji i ścieżki do pokoju utrzymuje się.
Rosyjskie ataki na infrastrukturę energetyczną Ukrainy trwają od 2022 roku, a od wiosny 2024 roku nasilają się. W wyniku tych działań ucierpiały elektrownie cieplne, przesyłowe i dystrybucyjne, co doprowadziło do przerw w dostawie prądu dla milionów gospodarstw domowych. Szacuje się, że od marca 2025 roku przeprowadzono ponad 2900 ataków na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Te działania stanowią naruszenie międzynarodowego prawa humanitarnego i mają długoterminowe konsekwencje dla odbudowy kraju.
Spotkanie w Białym Domu miało na celu nie tylko omówienie bezpieczeństwa Ukrainy, ale także zbadanie możliwości trójstronnego szczytu z udziałem prezydenta Rosji Władimira Putina. Trump wyraził optymizm co do możliwości zakończenia wojny, sugerując, że porozumienie jest w zasięgu ręki, jeśli rozmowy będą przebiegać pomyślnie. Jednakże, wcześniejsze rozmowy Trumpa z Putinem na Alasce nie przyniosły przełomu, a Putin powtarzał swoje maksymalistyczne żądania. Sytuacja pozostaje dynamiczna, a dalsze wsparcie międzynarodowe jest kluczowe dla rozwiązania kryzysu humanitarnego i osiągnięcia trwałego pokoju.