Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zadeklarował gotowość do spotkania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem bez żadnych wstępnych warunków. Decyzja ta zapadła po rozmowach w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem oraz przywódcami europejskimi, gdzie omawiano kwestie gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa. Rozwój wydarzeń sygnalizuje potencjalny krok w kierunku deeskalacji trwającego konfliktu.
Zełenski, przemawiając z Waszyngtonu, podkreślił swoją otwartość na rozmowy z Putinem w dowolnym formacie. Zaznaczył, że narzucanie warunków przez jedną stronę mogłoby skłonić drugą do przedstawienia własnych, co mogłoby zahamować proces pokojowy. Z tego powodu uważa, że spotkanie powinno odbyć się bezwarunkowo. Według kanclerza Niemiec Friedricha Merza, Putin miał wyrazić zgodę na spotkanie z Zełenskim w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Dyplomatyczny doradca Kremla również potwierdził otwartość Rosji na dialog z Ukrainą.
Spotkanie z Trumpem w Białym Domu, które Zełenski określił jako „najlepsze” do tej pory, odbyło się w bardziej zrelaksowanej atmosferze w porównaniu do poprzednich rozmów, gdzie pojawiały się publiczne krytyki pod adresem ukraińskiego prezydenta. Trump zaznaczył, że podczas rozmów omawiano i zaakceptowano przez Putina gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy w ramach potencjalnego porozumienia pokojowego. Wśród obecnych na spotkaniu w Waszyngtonie znaleźli się przywódcy Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Włoch, Finlandii, a także przedstawiciele Komisji Europejskiej i NATO, co podkreśla międzynarodowe wsparcie dla Ukrainy.
Historycznie, Ukraina w 1994 roku zrzekła się arsenału nuklearnego w zamian za międzynarodowe gwarancje bezpieczeństwa, w tym integralności terytorialnej i niezależności politycznej, zapisane w Memorandum Budapesztańskim. Jednakże, jak pokazała historia, te gwarancje nie zapobiegły późniejszej agresji Rosji, w tym aneksji Krymu w 2014 roku. W związku z tym, Ukraina dąży do uzyskania silniejszych i bardziej wiarygodnych zabezpieczeń tym razem. Kwestia gwarancji bezpieczeństwa jest kluczowa, a szczegóły dotyczące ich zakresu, uczestników i wiążącego charakteru są nadal w trakcie opracowywania. Propozycje obejmują wsparcie wojskowe, wywiad, bezpieczeństwo w powietrzu i na Morzu Czarnym, a nawet potencjalne rozmieszczenie sił wielonarodowych. Niektóre kraje europejskie, takie jak Wielka Brytania i Francja, zadeklarowały gotowość do wysłania żołnierzy w ramach „sił uspokajających”, podczas gdy Niemcy podchodzą do tej kwestii z większym sceptycyzmem.
Eksperci wskazują, że droga do pokoju może być długa i skomplikowana, a negocjacje między Rosją a Ukrainą, wspierane przez USA i Europę, stanowią dopiero początek tego procesu. Rosja, według niektórych analiz, traktuje rozmowy pokojowe jako etap wojny, dążąc do odbudowy swojej potęgi imperialnej. Z tego powodu, mimo postępów dyplomatycznych, szybkie zakończenie konfliktu jest mało prawdopodobne. Warto zauważyć, że Donald Trump obiecał zakończyć wojnę w ciągu 24 godzin od objęcia urzędu, jednak obecne działania sugerują bardziej złożony proces negocjacyjny. Kwestie terytorialne, w tym status Krymu i Donbasu, pozostają punktem zapalnym. Zełenski podkreślił, że dyskusje na ten temat będą prowadzone bezpośrednio z Putinem. Cały świat z nadzieją obserwuje te wydarzenia, mając na uwadze potrzebę trwałego pokoju i stabilności w regionie.