Emma Stone jako CEO walcząca z kosmitami w filmie Yorgosa Lanthimosa "Bugonia"

Emma Stone powraca do współpracy z cenionym reżyserem Yorgosem Lanthimosem, wcielając się w rolę Michelle Fuller, ambitnej CEO firmy biotechnologicznej, w nadchodzącym filmie "Bugonia". Obraz, którego premiera w Stanach Zjednoczonych zaplanowana jest na 24 października 2025 roku, jest anglojęzycznym remakiem południowokoreańskiego filmu "Save the Green Planet!" z 2003 roku.

Lanthimos, znany ze swojego unikalnego stylu łączącego absurd, czarny humor i niepokojącą atmosferę, ponownie eksploruje złożone ludzkie zachowania w nowym, intrygującym kontekście. Fabuła "Bugonii" skupia się na Michelle Fuller, która zostaje porwana przez swoich pracowników. Ci, przekonani o jej pozaziemskim pochodzeniu i zamiarach zniszczenia Ziemi, więżą ją, wierząc, że jest kosmitką. Wątek ten nawiązuje do oryginalnego filmu, gdzie główny bohater również wierzył w pozaziemskie pochodzenie swojego pracodawcy.

Stone, która wcześniej współpracowała z Lanthimosem przy takich produkcjach jak "Faworytka" i "Biedne istoty", tym razem wciela się w postać o silnym charakterze, odchodząc od swoich wcześniejszych ról, co zapowiada kolejne potwierdzenie jej wszechstronności aktorskiej. Film miał swoją premierę na Festiwalu Filmowym w Wenecji 28 sierpnia 2025 roku, gdzie zebrał entuzjastyczne recenzje, podkreślające zarówno reżyserski kunszt Lanthimosa, jak i wybitne kreacje aktorskie. Krytycy chwalą połączenie gatunków – od thrillera po czarną komedię – oraz zdolność reżysera do tworzenia napięcia i niepokoju.

Jesse Plemons, który również wystąpił u boku Stone w "Rodzaj Kindness", wciela się w jednego z porywaczy, dodając filmowi kolejny poziom intensywności. Produkcja jest wspólnym dziełem Irlandii, Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych, a dystrybucją zajmuje się Focus Features. "Bugonia" obiecuje być kolejnym filmem, który skłoni widzów do refleksji nad naturą rzeczywistości, paranoją i społecznymi lękami. Lanthimos, znany z tworzenia filmów, które pozostawiają pole do interpretacji i prowokują do dyskusji, ponownie udowadnia, że potrafi poruszać trudne tematy w sposób zarówno przystępny, jak i głęboko angażujący.