Od wtorkowego poranka Ziemia znajduje się pod wpływem potężnej burzy magnetycznej, która nie ustaje od ponad 50 godzin. Zjawisko to, będące wynikiem ekstremalnie wysokich prędkości wiatru słonecznego, zostało odnotowane przez Obserwatorium Astronomii Słonecznej Instytutu Badań Kosmicznych Rosyjskiej Akademii Nauk (IKI RAN).
Burza, klasyfikowana głównie w zakresie G1-G3, charakteryzuje się umiarkowanym natężeniem z okresowymi, silnymi impulsami. Bezpośrednią przyczyną tego stanu jest wiatr słoneczny osiągający prędkość od 700 do 800 kilometrów na sekundę, z chwilowymi skokami dochodzącymi do 900 km/s. Dla porównania, normalna wartość tego parametru oscyluje w granicach 300-450 km/s. Pod koniec września, dokładnie 30 września 2025 roku, Ziemia doświadczyła najsilniejszej burzy magnetycznej , oznaczonej jako G3+. Wcześniej, 26 i 27 września 2025 roku, na Słońcu odnotowano trzy kolejne potężne rozbłyski tej klasy.
Obecna aktywność słoneczna jest częścią 25. cyklu słonecznego, który rozpoczął się w grudniu 2019 roku i według prognoz ma trwać do około 2030 roku. Zwiększona aktywność słoneczna, w tym burze magnetyczne, może mieć wpływ na samopoczucie ludzi. Obserwuje się takie objawy jak bóle głowy, bezsenność czy wzmożone zmęczenie. Szczególną ostrożność zaleca się osobom zmagającym się z chorobami sercowo-naczyniowymi.
Naukowcy wciąż badają dokładne mechanizmy wpływu burz magnetycznych na organizm ludzki, jednak istnieją teorie wskazujące na potencjalne oddziaływanie zmian pola magnetycznego na układ nerwowy i krążenia. Obecna sytuacja jest przypomnieniem o dynamicznej naturze naszego Słońca i jego wpływie na życie na Ziemi. Zrozumienie tych zjawisk pozwala lepiej przygotować się na ich potencjalne skutki i docenić złożoność kosmicznych procesów, które kształtują naszą rzeczywistość.