Wulkan Kilauea na Hawajach, jeden z najbardziej aktywnych na świecie, wznowił swoją działalność. Amerykańska Służba Geologiczna (USGS) potwierdziła, że erupcja rozpoczęła się 17 października 2025 roku. To dynamiczne wydarzenie geologiczne stanowi potężne przypomnienie o nieustającej energii planety, wpisując się w serię zmian charakterystycznych dla tego regionu.
Obecna faza aktywności wulkanicznej objawia się widowiskowymi fontannami lawy, które osiągają wysokość dochodzącą do 400 metrów. Te słupy ognia i ciepła koncentrują się głównie w południowych i zachodnich częściach stożka wulkanicznego. Według danych, jest to już trzydziesta piąta erupcja od grudnia 2024 roku, przy czym każda z nich charakteryzowała się wyrzutami lawy o wysokości co najmniej 300 metrów. Na szczęście, jak dotąd, aktywność ta pozostaje ograniczona do obszaru krateru, co minimalizuje bezpośrednie zagrożenie dla okolicznych osad.
Kilauea, położony w obrębie Parku Narodowego Wulkanów Hawajów, około 320 kilometrów na południowy zachód od Honolulu, jest kluczowym elementem w formowaniu się archipelagu. Mieszkańcy i naukowcy uważnie monitorują rozwój sytuacji, traktując każdy wybuch jako cenną lekcję. Historyczne analizy wskazują, że wulkan ten regularnie przechodzi przez fazy wzmożonej aktywności, co jest typowe dla wulkanów tarczowych. Dla porównania, znacząca seria erupcji z 2018 roku wymusiła ewakuację tysięcy osób i trwale zmieniła krajobraz, stanowiąc ważny punkt odniesienia dla obecnych protokołów bezpieczeństwa.
Badania sejsmiczne towarzyszące erupcji wskazują na zwiększoną liczbę trzęsień ziemi o niskiej magnitudzie, co sygnalizuje przemieszczanie się magmy pod powierzchnią. Zrozumienie tych wzorców drgań jest kluczowe dla lepszego przygotowania i adaptacji do ciągłych, potężnych rytmów natury, które kształtują geologię Hawajów.