W sobotę 10 sierpnia 2025 roku, w obliczu narastających napięć w regionie, odnotowano incydent zbrojny. Izraelskie Siły Obronne (IDF) zgłosiły prawdopodobne wystrzelenie dwóch pocisków ze Strefy Gazy w kierunku Izraela, co spowodowało uruchomienie syren alarmowych w społecznościach przygranicznych, takich jak Sdot Negev i Sha'ar Hanegev. Trwają analizy dotyczące skuteczności podjętych prób przechwycenia pocisków, a brak doniesień o ofiarach lub szkodach. Incydent ten zbiega się w czasie z zapowiedzią izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu o nadchodzącej ofensywie wojskowej przeciwko twierdzom Hamasu w mieście Gaza, której głównym celem ma być uwolnienie zakładników.
Premier Netanjahu podkreślił, że Izrael "musi dokończyć dzieło i doprowadzić do całkowitej porażki Hamasu", odrzucając jednocześnie oskarżenia o celowe głodzenie ludności cywilnej w Gazie jako "globalną kampanię kłamstw". Stwierdził, że wojna mogłaby zakończyć się natychmiast, gdyby Hamas złożył broń i uwolnił wszystkich pozostałych zakładników. Decyzja o ofensywie spotkała się z mieszanymi reakcjami. Krytycy, w tym rodziny zakładników, wyrażają obawy o bezpieczeństwo osób przetrzymywanych w Gazie. W Izraelu odbywają się demonstracje domagające się zakończenia działań wojennych i uwolnienia zakładników. Międzynarodowe środowisko również wyraża zaniepokojenie, ostrzegając przed potencjalną katastrofą humanitarną.
Konflikt izraelsko-palestyński, którego korzenie sięgają 1948 roku, charakteryzuje się długą historią eskalacji przemocy, w tym konfliktów w latach 2006, 2008, 2012, 2014 i 2021. Atak Hamasu z 7 października 2023 roku, w wyniku którego zginęło ponad 1200 Izraelczyków i porwano około 250 zakładników, zaostrzył napięcia, prowadząc do obecnej fazy konfliktu, w której zginęło już ponad 61 000 Palestyńczyków. Sytuacja w Gazie ma również szersze implikacje regionalne i wpływa na globalne rynki oraz łańcuchy dostaw, co podkreśla potrzebę poszukiwania rozwiązań dyplomatycznych i humanitarnych.