Rynki finansowe odczuły wstrząs po tym, jak Stany Zjednoczone ogłosiły zamiar wprowadzenia 100% cła na europejskie produkty farmaceutyczne objęte patentem. Decyzja ta, która ma wejść w życie 1 października 2025 roku, spowodowała natychmiastowy spadek wartości akcji czołowych europejskich firm farmaceutycznych, takich jak Novo Nordisk, Roche, Novartis i AstraZeneca. Na platformie Tradegate odnotowano spadki rzędu 1,8% do 2% dla tych spółek. Celem amerykańskiej administracji jest stymulowanie krajowej produkcji leków, z przewidzianymi zwolnieniami dla firm już budujących lub rozpoczynających budowę zakładów produkcyjnych na terenie USA. Nowe cła stanowią znaczące odejście od dotychczasowych ustaleń handlowych, w tym porozumienia UE-USA z lipca, które zakładało pułap 15% dla większości sektorów, w tym farmaceutycznego.
Zapowiedź 100% stawki celnej budzi poważne obawy wśród europejskich producentów, którzy podkreślają, że rynek amerykański jest kluczowym źródłem przychodów dla branży. Eksperci ostrzegają, że taka polityka może prowadzić do zakłóceń w globalnych łańcuchach dostaw, wzrostu kosztów produkcji leków, a w konsekwencji do podniesienia cen dla pacjentów zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych. Przeniesienie produkcji do USA jest procesem złożonym i czasochłonnym, często wymagającym od pięciu do dziesięciu lat i miliardowych inwestycji, co stawia firmy bez istniejących zakładów w USA w szczególnie trudnej sytuacji.
Przemysł farmaceutyczny analizuje potencjalne skutki i rozważa strategiczne dostosowania w odpowiedzi na nowe regulacje. Wiele firm już teraz sygnalizuje zamrożenie inwestycji w Europie w obliczu zachęt do relokacji w Stanach Zjednoczonych. Warto zaznaczyć, że znaczna część substancji czynnych do produkcji leków pochodzi z Europy i Chin, co dodatkowo komplikuje kwestię przenoszenia całego procesu produkcyjnego. Wprowadzenie tak drastycznych ceł może nie tylko wpłynąć na rentowność firm, ale również na dostępność terapii ratujących życie, stając się wyzwaniem dla stabilności i wzrostu całego sektora.
Sytuacja ta podkreśla złożoność globalnych zależności gospodarczych i potrzebę elastycznego reagowania na zmieniające się realia polityki handlowej. Firmy stoją przed koniecznością ponownej oceny swoich strategii operacyjnych i inwestycyjnych, aby odnaleźć się w nowym krajobrazie, który może przynieść fundamentalne zmiany w globalnej produkcji farmaceutycznej. Działania te, choć mogą wydawać się konfrontacyjne, otwierają jednocześnie przestrzeń do przemyślenia dotychczasowych modeli biznesowych i poszukiwania innowacyjnych rozwiązań, które zapewnią stabilność i dostępność leków w przyszłości.