Specjalistka ds. zdrowia trawiennego, Inma Borrego, podkreśla kluczowy wpływ stłumionych emocji na funkcjonowanie układu pokarmowego. Chroniczny stres i niewyrażone uczucia mogą zakłócać pracę jelit, prowadząc do stanów zapalnych i problemów z mikrobiotą. Borrego promuje holistyczne podejście do zdrowia, widząc ścisły związek między kondycją psychiczną a fizyczną, co pozwala jednostkom aktywnie kształtować swoje samopoczucie. Zwraca również uwagę na ograniczenia diagnostyki opartej wyłącznie na badaniach krwi, wskazując na potrzebę szerszego, kontekstowego spojrzenia na zdrowie. W swojej praktyce proponuje 28-dniową metodę skupiającą się na synergii umysłu i ciała w celu poprawy kondycji jelit.
Nauka coraz śmielej potwierdza istnienie silnej osi jelito-mózg, która umożliwia dwukierunkową komunikację między układem trawiennym a centralnym układem nerwowym. Ta złożona sieć, obejmująca nerw błędny, układ odpornościowy oraz neuroprzekaźniki, sprawia, że jelita są często określane mianem „drugiego mózgu”. Zaburzenia równowagi mikrobioty jelitowej mogą wywoływać stany zapalne powiązane z depresją, lękiem czy problemami poznawczymi. Co więcej, to właśnie w jelitach powstaje blisko 90% serotoniny, kluczowej dla regulacji nastroju, co podkreśla wagę zdrowia jelit dla ogólnego samopoczucia psychicznego.
Stres, wszechobecny w dzisiejszym świecie, wywiera znaczący, często negatywny wpływ na układ trawienny. W sytuacjach napięcia aktywuje się układ współczulny, przygotowując organizm do reakcji „walcz lub uciekaj”. Skutkuje to zmianami w perystaltyce jelit, skurczami żołądka czy nagłymi biegunkami. Przewlekły stres może również negatywnie modyfikować skład mikrobiomu jelitowego, zmniejszając populację pożytecznych bakterii i zwiększając ryzyko rozwoju chorób przewodu pokarmowego. Szczególnie narażone są dzieci i młodzież, które często reagują na obciążenie emocjonalne dolegliwościami żołądkowo-jelitowymi, takimi jak bóle brzucha czy problemy z wypróżnianiem.
W kontekście tych zależności, coraz większą popularność zdobywa holistyczne podejście do zdrowia, które traktuje człowieka jako spójną całość – ciało, umysł i ducha. Taka perspektywa zakłada, że problemy trawienne mogą być symptomem głębszych zaburzeń, a ich rozwiązanie wymaga zintegrowanego podejścia. Obejmuje ono nie tylko dietę i ewentualną suplementację, ale również techniki relaksacyjne, dbałość o higienę snu oraz pracę nad emocjami. W tym kontekście interesujące są tzw. psychobiotyki – specjalne szczepy probiotyczne, które mogą wspierać zdrowie psychiczne, łagodząc objawy stresu i lęku oraz poprawiając nastrój. Zrozumienie złożonej relacji między umysłem a układem trawiennym, podkreślane przez ekspertów takich jak Inma Borrego, otwiera drogę do bardziej świadomego i zintegrowanego podejścia do dbania o zdrowie. Uwzględnienie wpływu emocji i stresu na nasze samopoczucie pozwala skuteczniej budować odporność i promować równowagę w całym organizmie.