Sydney Sweeney w zachwycie po premierze "Christy" na Festiwalu Filmowym w Toronto – spekulacje o Oscarach

Sydney Sweeney wcieliła się w główną rolę w filmie "Christy", biograficznej opowieści o pionierce kobiecego boksu, Christy Martin. Obraz, wyreżyserowany przez Davida Michôda, miał swoją premierę na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto 5 września 2025 roku, zdobywając uznanie krytyków i wywołując spekulacje na temat potencjalnych nominacji do Oscara dla Sweeney.

Aby przygotować się do roli, Sweeney przeszła znaczącą transformację fizyczną, zyskując 13-16 kilogramów dzięki diecie wysokokalorycznej i intensywnym treningom, obejmującym trening siłowy i kickboxing dwa razy dziennie. Aktorka opisała to doświadczenie jako poczucie siły, empowermentu i ekscytacji związane z całkowitą przemianą dla roli, którą nazwała spełnieniem marzeń. Film zgłębia tematy przemocy domowej i mizoginistycznej kontroli, ukazując dynamikę między Martin a jej trenerem i mężem, Jimem Martinem. Oprócz scen bokserskich, Sweeney zagrała również odważne sceny odzwierciedlające złożoność życia Martin.

Film "Christy" trafi do kin 7 listopada 2025 roku, dystrybuowany przez Black Bear Pictures. Festiwal w Toronto od dawna jest trampoliną dla kampanii oscarowych, a entuzjastyczne przyjęcie "Christy", a zwłaszcza Sweeney, z pewnością umieści ją w rozmowach o nagrodach. Krytycy chwalili występ Sweeney jako najlepszy w jej dotychczasowej karierze, a Variety określiło go jako "najbardziej dojrzałą i przekonującą pracę w jej karierze".

Christy Martin, znana jako "Córka Górnika", rozpoczęła swoją karierę bokserską w 1989 roku, stając się jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w kobiecym boksie w latach 90. Jej droga nie była jednak pozbawiona trudności, w tym lat nadużyć ze strony męża i trenera, Jima Martina, który został skazany na 25 lat więzienia za próbę zabójstwa w 2010 roku. Jim Martin zmarł w listopadzie poprzedniego roku. Sama Martin, po przejściach, stała się rzeczniczką ofiar przemocy domowej.

Film, wyreżyserowany przez cenionego Davida Michôda, znanego z takich produkcji jak "Królestwo zwierząt" czy "The Rover", obiecuje głębokie spojrzenie na życie Christy Martin. Michôd słynie z tworzenia mrocznych, psychologicznych dramatów, co sugeruje, że "Christy" będzie nie tylko opowieścią o sporcie, ale także o walce o przetrwanie i godność. Premiera filmu na festiwalu w Toronto została entuzjastycznie przyjęta, a sama Sydney Sweeney została doceniona za swoją transformację i zaangażowanie w rolę, co wzmocniło jej pozycję w wyścigu po Oscara.