Nowe badania przeprowadzone przez brazylijskiego projektanta 3D, Cicero Moraes, sugerują, że obraz widoczny na Całunie Turyńskim mógł zostać stworzony za pomocą płaskorzeźby, a nie przez bezpośredni kontakt z ludzkim ciałem.
Ustalenia te, opublikowane w lipcu 2025 roku w czasopiśmie "Archaeometry", opierają się na symulacjach komputerowych. Moraes wykorzystał oprogramowanie do modelowania 3D, aby stworzyć cyfrowe modele ludzkiego ciała i płaskorzeźby. Następnie zasymulował proces układania na nich tkaniny. Analiza wykazała, że odcisk uzyskany z płaskorzeźby znacznie lepiej odpowiadał obrazowi na Całunie Turyńskim, podczas gdy model ludzkiego ciała skutkował zniekształconym odwzorowaniem, znanym jako "efekt maski Agamemnona".
Obserwacje te podważają powszechne przekonanie o bezpośrednim kontakcie z ciałem Jezusa. Wnioski Moraes'a wpisują się w teorię, że średniowieczni artyści mogli stosować technikę bazylikową (bas-relief), popularną w sztuce funeralnej tamtego okresu. Technika ta polega na rzeźbieniu obrazów na płaskiej powierzchni, tworząc iluzję głębi.
Badanie to pokazuje, jak technologie cyfrowe mogą pomóc w rozwiązywaniu historycznych zagadek. Warto zaznaczyć, że już w 1902 roku badacze Paul Vignon i Yves Delage sugerowali, że obraz na Całunie jest projekcją ortogonalną, a nie wynikiem bezpośredniego kontaktu. Międzynarodowe Centrum Syndonologiczne (ICS) podkreśla, że wnioski Moraes'a nie wnoszą niczego nowego do dyskusji, wskazując na wcześniejsze badania wykluczające malowanie czy kontakt z podgrzaną rzeźbą. Niemniej jednak, analiza 3D stanowi istotny krok w zrozumieniu potencjalnych metod tworzenia tak złożonego wizerunku.