Napływ Mroźnego Powietrza Generuje Intensywne Opady Śniegu we Wschodniej Europie

Utrzymujący się napływ chłodnej masy powietrza z północnych rejonów kształtuje aktualne warunki meteorologiczne nad obszarem Europy Wschodniej, co jest zbieżne z prognozami zakładającymi chłodniejszy okres pod koniec listopada. Sytuacja synoptyczna nad kontynentem uległa transformacji wraz z nadejściem listopada, co w niektórych regionach, jak Polska, wiązało się z rozbudową wyżu blokującego zachodnią cyrkulację strefową, choć inne obszary doświadczyły spływu chłodniejszych mas powietrza.

Obecnie, wschodnie terytoria, w tym historyczne krainy Moraw i Śląska, odnotowują intensywne opady, które są bezpośrednio powiązane z frontem atmosferycznym przyłączonym do ośrodka niskiego ciśnienia zlokalizowanego nad południowo-wschodnią Europą. Napływ powietrza arktycznego (PAk) jesienią i zimą, zwłaszcza z północno-wschodniej Europy, jest znany z generowania silnych mrozów i obfitych opadów śnieżnych. Ten dynamiczny system niskiego ciśnienia wywołuje intensywne opady śniegu, notowane nawet na niższych wysokościach, co stanowi istotne odstępstwo od typowych warunków dla tej pory roku w niżej położonych rejonach.

Władze meteorologiczne wydały ostrzeżenia dla obszarów położonych powyżej 500 metrów nad poziomem morza, gdzie przewiduje się powstawanie zasp śnieżnych spowodowane wzmożonymi podmuchami wiatru. W kontekście szerszej Europy, zachodnie i środkowe części kontynentu doświadczają wtargnięcia zimnego, arktycznego powietrza; w Czechach prognozowany jest mróz na terenie całego kraju, a w Alpach przyrost pokrywy śnieżnej przekraczający metr pod koniec tygodnia. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Polsce informował, że wilgotna masa powietrza polarnego morskiego jest wypierana od północy przez powietrze arktyczne, co wpływa na zmienność warunków w regionie.

Analiza sytuacji barycznej wskazuje na złożoną interakcję mas powietrza, gdzie osłabienie prądu strumieniowego może sprzyjać nietypowym kierunkom napływu mas, w tym chłodu z centralnej Rosji. W Polsce, w drugiej połowie listopada, prognozowano, że średnia temperatura zacznie przypominać przedzimie, z możliwością coraz powszechniejszych przelotnych opadów śniegu, a nawet lokalnych śnieżyc na nizinach. W rejonach takich jak Górny Śląsk czy Małopolska, w podobnych epizodach pogodowych, spodziewano się opadów deszczu przechodzącego w deszcz ze śniegiem, a w górach samego śniegu, z temperaturami w zakresie 1 do 8 stopni Celsjusza w ciągu dnia.

Regionalne skutki tej adwekcji chłodu są zróżnicowane; podczas gdy w niektórych częściach Europy, na przykład w Hiszpanii, odnotowano załamanie pogody z ulewnymi deszczami i powodziami błyskawicznymi, Europa Wschodnia zmaga się z zimowymi zjawiskami. Wzmożony ruch niżowy nad południowym wschodem kontynentu, związany z opadami deszczu przechodzącego w śnieg, szacuje się, że może przynieść regionom południowo-wschodniej Polski opady odpowiadające około połowie typowej listopadowej sumy dla tych obszarów, czyli 20–50 mm wody. Ta zmienność pogodowa, charakteryzująca się napływem zimnych mas powietrza, stanowi kluczowy element kształtujący warunki atmosferyczne w tym okresie przejściowym.