Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych zwiększa swoją obecność na Bliskim Wschodzie, rozmieszczając dodatkowe okręty wojenne i samoloty w odpowiedzi na eskalację napięć w regionie. USS Thomas Hudner, niszczyciel wyposażony w przechwytywanie pocisków balistycznych, jest w drodze do wschodniej części Morza Śródziemnego.
Amerykańskie myśliwce patrolują niebo, a bazy lotnicze są w stanie podwyższonej gotowości, podejmując dodatkowe środki bezpieczeństwa w celu ochrony personelu i instalacji. Ten ruch następuje w obliczu obaw dotyczących potencjalnych ataków i potrzeby powstrzymania dalszej eskalacji.
USA uważnie monitorują sytuację, a prezydent Donald Trump spotyka się ze swoją Radą Bezpieczeństwa Narodowego, aby omówić rozwój wydarzeń. Zwiększona obecność wojskowa odzwierciedla zaangażowanie USA w stabilność regionalną i gotowość do reagowania na zagrożenia.