Zabójstwo jemeńskiego premiera przez Izrael. Huti grożą eskalacją działań.

Edytowane przez: Татьяна Гуринович

W Jemenie doszło do znaczącej eskalacji napięć po tym, jak w izraelskim nalocie przeprowadzonym 28 sierpnia 2025 roku w Sana'ie zginął premier rządu Huti, Ahmed Ghaleb al-Rahawi, wraz z kilkoma innymi wysokimi rangą urzędnikami. W odpowiedzi lider rebeliantów, Abdul Malik al-Houthi, zapowiedział kontynuację i nasilenie ataków na Izrael, ostrzegając przed „mrocznymi dniami” dla tego kraju.

Nalot, który według doniesień miał miejsce w willi w Beit Baws na południe od Sana'i, uderzył w momencie, gdy przedstawiciele rządu Huti gromadzili się na „warsztacie” mającym na celu ocenę ich dotychczasowej działalności. Wśród ofiar śmiertelnych znaleźli się ministrowie energetyki, spraw zagranicznych i informacji. Władze Izraela potwierdziły przeprowadzenie ataku na „obiekt, w którym przebywali wysocy rangą urzędnicy reżimu terrorystycznego Huti”, odpowiedzialni za eskalację działań militarnych przeciwko Izraelowi.

Był to jeden z najbardziej znaczących ataków przeprowadzonych przez Izrael na terytorium Jemenu, odległego o ponad 2000 kilometrów. Rebelianci Huti, wspierani przez Iran, od miesięcy prowadzą zintensyfikowane ataki na cele w Izraelu oraz na szlaki morskie na Morzu Czerwonym, deklarując solidarność z Palestyńczykami w Strefie Gazy. Od marca 2025 roku wystrzelili ponad 300 pocisków i dronów w kierunku Izraela, w tym atak na lotnisko Ben Guriona 4 maja 2025 roku.

Ten konkretny nalot stanowi bezprecedensowe uderzenie w jemeńskie przywództwo, będąc pierwszym przypadkiem zabicia tak wysokich rangą urzędników Huti od początku konfliktu z Hamasem w 2023 roku. W odpowiedzi na te wydarzenia, 31 sierpnia 2025 roku Abdul Malik al-Houthi wygłosił przemówienie telewizyjne, w którym zapewnił, że naród Huti nie ugnie się pod naporem agresji i obiecał dalsze sukcesy w udaremnianiu izraelskich działań. Podobne ostrzeżenie wystosował prezydent Najwyższej Rady Politycznej Huti, Mahdi al-Mashat, zapowiadając „mroczne dni” dla Izraela i podkreślając, że opór będzie trwał do momentu zniesienia oblężenia.

Analitycy wskazują, że atak na premiera i ministrów może oznaczać strategiczną zmianę w izraelskiej polityce, ukierunkowaną na „ukierunkowane zabójstwa osób o wysokiej wartości”. Tego typu działania mogą potencjalnie zdestabilizować strukturę dowodzenia Huti i wpłynąć na zarządzanie w kontrolowanych przez nich regionach. Podkreśla się również, że eskalacja konfliktu między Izraelem a Huti stanowi poważne zagrożenie dla stabilności całego Bliskiego Wschodu, zwiększając ryzyko szerszego regionalnego konfliktu i zakłócając globalne szlaki handlowe, co może mieć daleko idące konsekwencje gospodarcze.

W kontekście tych wydarzeń, ostrzeżenia skierowane do zagranicznych firm, aby opuściły Izrael, wskazują na gotowość rebeliantów do dalszego zaostrzania konfrontacji.

Źródła

  • Deutsche Welle

  • Financial Times

  • Reuters

  • AP News

  • Dhaka Tribune

  • Jakarta Daily

Czy znalazłeś błąd lub niedokładność?

Rozważymy Twoje uwagi tak szybko, jak to możliwe.