W Seulu odbyło się znaczące spotkanie ministrów obrony Korei Południowej i Japonii. Była to pierwsza wizyta japońskiego ministra obrony w Korei Południowej od dziesięciu lat, co podkreśla rosnące znaczenie dwustronnej współpracy obronnej w obliczu dynamicznie zmieniającej się sytuacji geopolitycznej w Azji Wschodniej.
Południowokoreański minister obrony Ahn Gyu-back przyjął swojego japońskiego odpowiednika, Gen Nakataniego, w stolicy kraju. Dwudniowa wizyta obejmuje również symboliczne miejsca, takie jak Narodowy Cmentarz w Seulu oraz Dowództwo 2. Floty Koreańskiej Marynarki Wojennej, mające na celu wzmocnienie wzajemnego zrozumienia w kwestiach bezpieczeństwa.
Spotkanie odbywa się w atmosferze wzmożonych napięć regionalnych. Prezydent Korei Południowej Lee Jae Myung i premier Japonii Shigeru Ishiba wyrazili zgodę na zacieśnienie więzi w obszarach bezpieczeństwa i gospodarki, uznając bieżącą rozmowę za kluczową dla strategicznego dostosowania w regionie.
Relacje między Koreą Południową a Japonią, choć historycznie bywały burzliwe, obecnie nabierają nowego wymiaru w obliczu wspólnych wyzwań, takich jak działania Korei Północnej i rosnąca potęga Chin. Oba kraje, będące kluczowymi sojusznikami Stanów Zjednoczonych w Azji Wschodniej, dążą do wzmocnienia swojego strategicznego partnerstwa.
W kontekście niedawnej parady wojskowej Chin z okazji 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej, w której uczestniczyli przywódcy Korei Północnej i Rosji, wzmocnienie współpracy obronnej między Seulem a Tokio jest postrzegane jako niezbędny krok w kierunku budowania stabilności w regionie Indo-Pacyfiku. Rezygnacja premiera Japonii wprowadza pewną niepewność co do przyszłej polityki zagranicznej kraju, co dodatkowo podkreśla wagę bieżących rozmów dwustronnych.