Enrique Iglesias, który początkowo budował swoją karierę w tajemnicy, bez wiedzy swojego sławnego ojca, Julio Iglesiasa, teraz zastanawia się nad swoją podróżą. Producenci muzyczni, którzy dali mu pierwszą szansę, również nie znali jego nazwiska.
Zadebiutował w listopadzie 1995 roku w wieku zaledwie 20 lat swoim pierwszym albumem, Enrique Iglesias, który zawierał single takie jak "Por amarte" i "Experiencia religiosa". Album sprzedał się w sześciu milionach egzemplarzy i zdobył nagrodę Grammy.
Teraz, w wieku 50 lat, Iglesias pozostaje młody duchem i oddany swojemu wewnętrznemu dziecku. "Nauczyłem się wiele, ale mam nadzieję, że nie dojrzałem, ponieważ chcę pozostać tym samym niedojrzałym dzieciakiem, którym byłem, gdy miałem 18 lat", powiedział magazynowi People krótko po ukończeniu 40 lat.
Iglesias zdecydował się zaprzestać wydawania albumów, skupiając się zamiast tego na singlach. Decyzja ta zapadła po tym, jak stał się jednym z najbardziej utytułowanych artystów latynoskich, z ponad 180 milionami sprzedanych płyt i 154 singlami na listach Billboard, według jego oficjalnej strony internetowej.
Jego najnowszy album, opisywany jako ostatni, nosi tytuł Enrique Iglesias Final Vol.2 (2024). W wywiadzie wyjaśnił, że "świat muzyki się zmienił i nie ma już potrzeby wydawania albumów w sposób, w jaki to robiliśmy wcześniej".
To oznacza koniec jego dyskografii, która obejmuje 12 albumów, z czego pięć dwujęzycznych. Iglesias był pionierem w łączeniu języka hiszpańskiego i angielskiego w swojej muzyce oraz w reggaeton-pop, czego przykładem jest jego hit "Bailando".
Jego plan to wydawanie piosenek, takich jak jego najnowszy utwór "Tamos Bien" z Pitbullem i IAmChino, oraz kontynuowanie tras koncertowych po świecie. Priorytetem jest również jego rodzina, mieszkająca w Indian Creek w Miami.
Iglesias zapewnia, że nigdy nie przejdzie na emeryturę koncertową. "Możliwość dzielenia się chwilą z moimi fanami i widok, jak śpiewają razem ze mną, jest bardzo wyjątkowy", powiedział.
Jego ostatni koncert odbył się 3 maja w Egipcie, a następny występ zaplanowano na 5 lipca w Gran Canarii. Trauma z dzieciństwa znacząco wpłynęła na jego życie.
Porwanie jego dziadka w Hiszpanii spowodowało, że Enrique i jego rodzeństwo przenieśli się do Miami z ojcem, który był wtedy u szczytu sławy. W rezultacie dorastali pod intensywną obserwacją mediów.
Jako dorosły, Iglesias starał się zachować swoją prywatność. Niewiele wiadomo o jego ponad dwudziestoletnim związku z Anną Kurnikową, a także nie nagłaśniali narodzin swoich trojga dzieci.
Jednak w ostatnich wywiadach Iglesias podzielił się swoim szczęściem z cieszenia się dorastaniem swoich dzieci i aktywnego uczestniczenia w ich wychowaniu. Lubi zawozić je do szkoły i obserwować, jak dorastają.
"Relaksuję się, jestem w domu z dziećmi, cieszę się, że mogę je zawozić do szkoły, obserwować, jak dorastają. Każdy dzień, który mija, tak szybko rosną i chcę się tym cieszyć", powiedział Iglesias podczas swojej ostatniej wizyty w Hiszpanii w listopadzie.