Wzlot czy upadek? Recenzja filmu 'Jak wytresować smoka' w 3D i 4DX

Edytowane przez: Anulyazolotko Anulyazolotko

Remake aktorski filmu 'Jak wytresować smoka' trafił do kin, przenosząc ukochaną franczyzę do formatów 3D i 4DX. Film ma na celu wzmocnienie wrażeń kinowych, ale czy wzbija się w górę, czy spada? Film łączy formaty 3D i 4DX, bazując na historii franczyzy z tymi technologiami. Sekwencja 'Test Drive' w 4DX była szeroko promowana. Jednak wykonanie tych funkcji nie jest pozbawione problemów. Podczas gdy efekty 3D obiecują w niektórych scenach, takich jak początkowy atak smoka, brakuje im spójnego wpływu. Paleta kolorów wydaje się stonowana, a doświadczenie 4DX, w tym efekty zapachowe i powietrzne, nie spełnia oczekiwań. Efekty ruchu są jednak mocnym punktem, oferując poczucie latania z Szczerbatkiem. Ostatecznie, ulepszenia 3D i 4DX zapewniają chwile immersji, szczególnie dla tych, którzy chcą doświadczyć dreszczyku emocji związanego z jazdą na smoku. Jednak ogólne wykonanie pozostawia pole do poprawy, z potencjałem na bardziej wciągające doświadczenie.

Źródła

  • CINEMABLEND

Czy znalazłeś błąd lub niedokładność?

Rozważymy Twoje uwagi tak szybko, jak to możliwe.